Krótka historia robotów w gastronomii

Rozwój technologii nie ominął branży gastronomicznej. Przeciwnie - stał się jej sprzymierzeńcem w niemalże każdym obszarze: od składania zamówień, przez pomoc w kuchni podczas przygotowywania dań, aż po usługi kelnerskie. Wielką rolę odgrywa tutaj robotyka. Poznaj jaką historię mają roboty w gastronomii i ich przełożenie na dzisiejszą codzienność.

Początki robotyzacji od kuchni

Wdrażanie nowych technologii, a zwłaszcza robotyki do branży gastronomicznej, nastąpiło całkiem niedawno, bo dopiero w poprzedniej dekadzie. Oznacza to, że szereg możliwości zastosowania robotów, choć jest coraz szerszy, to nadal jest jeszcze ograniczony, a pełen potencjał nie został w pełni wykorzystany.

Przyjrzyjmy się poszczególnym kawałkom wspomnianej gastronomii wraz z przykładami funkcjonowania wśród robotów. Wiadomym jest fakt, że nie każda czynność w kuchni może być zastąpiona przez robota. Mało tego – choć technologia nie przestaje zaskakiwać, to czekanie na zautomatyzowanie wszystkiego jest wątpliwe i wręcz nieprawdopodobne, aby stało się rzeczywistością. Co zatem może być zastąpione przez roboty? Są to na pewno powtarzalne, monotonne czynności, takie jak:

  • Obsługa patelni (np. przerzucanie naleśników)
  • Równe porcjowanie
  • Mieszanie przypraw
  • Nalewanie napojów
  • Obsługa frytkownicy

Z biegiem czasu lista będzie się stopniowo zwiększać, a powyższe przykłady już znajdują swoje miejsce w wielu lokalach.

Eksperymenty z całkowitą automatyzacją

Jednym z takich robotów jest Makr Shakr, którego przeznaczeniem jest przygotowywanie koktajli i innych napojów na życzenie klienta. Aby rozpocząć, należy za pomocą aplikacji mobilnej stworzyć swój własny przepis spośród dostępnych 158 trunków, soków lub napojów gazowanych. Łączna ilość kombinacji przelania swojej wizji do kubka wynosi 10 tysięcy. Następnie roboty zajmują się realizacją z dokładnością co do milimetra. Dużym ułatwieniem jest podgląd danego drinka na każdym etapie jego przygotowania. Na koniec zostaje tylko zabranie napoju i degustacja swojego pomysłu. W ciągu godziny, Makr Shakr jest w stanie przygotować maksymalnie 120 drinków. Jest to idealny przykład dialogu nie tylko maszyn z maszynami, ale przede wszystkim robota z człowiekiem, który w pewien sposób staje się barmanem.

Przyszłość jest jutro? Nie. Przyszłość jest już dzisiaj. Gastronomia to nie tylko kuchnia, ale także serwis i dbałość o wysokie doświadczenie konsumenckie. Czy w tym znajdzie się miejsce dla robotów?

Robotyzacja usług z robotami PUDU

Nie tylko kuchnia, ale także serwis stał się obszarem obsługiwanym przez roboty. Pudu Roboty przenoszą obsługę kelnerską na nowy poziom. Nie jest to już ramię robota, które wykonuje powtarzalną czynność. Jest to robot, który całkowicie się przemieszcza z jednego miejsca do drugiego.

BellaBot - najlepsze wsparcie obsługi

BellaBot może udźwignąć dwukrotnie więcej niż w przypadku klasycznej obsługi kelnerskiej i tym samym może obsłużyć więcej stolików. Dziennie potrafi wykonać nawet do 400 kursów z kuchni i baru do stolika. Jakby tego było mało, BellaBot… mówi! Wygląda jak kot, miauczy, reaguje na drapanie za uchem, a gdy się go pogłaszcze, ten zareaguje mimiką i głosem. Taki zestaw funkcjonalności w połączeniu ze swoimi możliwościami z pewnością wywoła uśmiech na twarzach klientów, tym samym pozytywnie wpływając na wizerunek danego lokalu.

HolaBot - optymalizacja dla sprzątania naczyń

Drugi z robotów, HolaBot, odwiezie naczynia po skończonym posiłku. Robot zbierze 120 małych talerzy, 39 dużych talerzy lub 33 miski w tym samym czasie, a w ciągu jednego dnia jest w stanie to zrobić nawet 200 razy. HolaBot wyposażony jest wodoszczelną komorę, która pozwala zatrzymać wszystkie nieczystości wewnątrz robota. Można nim sterować nie tylko głosowo, ale także gestami dzięki odpowiednim sensorom. Choć nie miauczy jak wcześniej opisany BellaBot, to z pewnością zachwyci gości.

KettyBot - marketing restauracji na nowo

Listę zamyka KettyBot – robot dostawca i marketer. Innowacyjne urządzenie jest wyposażone w duży ekran (np. do wyświetlania reklam lub menu) oraz 3 tace, które jednorazowo udźwigną po 10 kg. KettyBot jest wyposażony w funkcję percepcji 3D, co pozwala mu dokładnie wykrywać przeszkody w zaledwie 0,5 sekundy i skutecznie je omijać. Pomocnym w ruchu jest jego kompaktowy rozmiar i kształt, a korpus w kształcie litery C jest delikatnie pochylony do przodu. Potrafi się witać, zapraszać i prowadzić ludzi do stolika. Może także dostarczać np. tort urodzinowy przy akompaniamencie muzycznym, co stworzy unikatowe doświadczenie. KettyBot jest praktyczny i wyjątkowy nie tylko w sektorze gastronomicznym, ale doda także wartości w hotelu czy w galerii handlowej.

Roboty w gastronomii - dlaczego warto?

Implementacja robotów do branży HoReCa to inwestycja. Poprzednie lata znacząco przyspieszyły transformację cyfrową i wprowadzenie odpowiednich rozwiązań technologicznych. Sektor gastronomiczny skutecznie wykorzystuje roboty na wielu płaszczyznach swojej działalności – od krojenia warzyw, przez ugniatania ciasta, stworzenie drinka zgodnie z życzeniem klienta, aż po dostarczenie dania, zabranie brudnych talerzy czy wyświetlenie menu. Kluczowym powodem, który odpowiada na pytanie zadane w nagłówku, jest wydajność. Robot jest w stanie kilkakrotnie przyspieszyć pracę, tym samym otwierając miejsce do zadań przeznaczonych do ludzi. Są w stanie przewieźć cięższe tace i zrobić to w krótszym czasie. Całość zamyka fakt, że robot kelner wykonuje dziennie nawet do 400 kursów z kuchni i baru do stolika. To znacząco wpływa na wzrost ilości zamówień i tym samym większy zysk.

Jeżeli zależy Ci na usprawnieniu swoich działań, przyroście zamówień i unikatowemu doświadczenia konsumenckiego, zainwestuj w robota. Wówczas stwierdzenie “praca przez całą dobę” zyska zupełnie nowego znaczenia. Wyobrażacie sobie, co będzie za 5 lat od dzisiaj?